poniedziałek, 24 lipca 2017

Mimoza- świebodziński HIT!


Miejsce, które odkryliśmy zupełnie przez przypadek- w 2015 roku, podczas weekendowego wypadu. Szczerze mówiąc nie liczyliśmy na nic szczególnego. Niestety, najczęściej bywa tak, że w małych miasteczkach trudno o powalającą kuchnię. Liczyliśmy się z tym, ale coś zjeść trzeba. Po rundce świebodzińskim rynkiem, postanowiliśmy wstąpić do Mimozy. I jak się okazało- lepiej trafić nie mogliśmy. Miejsce okazało się rewelacyjne! Gdyby nie to, że od Świebodzina dzieli nas odległość bliska 100 km, z pewnością bywalibyśmy tam częściej.

W ubiegły weekend, równo po 2 latach od pierwszej wizyty w Mimozie, zawitaliśmy tam drugi raz i jak się okazało smaki nadal są świetne. Restauracja trzyma wysoki poziom i jest miejscem godnym polecenia. Gdybyście byli kiedyś w okolicy- zjedzcie tutaj koniecznie- gwarantujemy, że się zachwycicie i będziecie wracać po więcej.

Co jedliśmy?
Podczas pierwszej wizyty- my jak to my wybraliśmy z karty dania, których przygotowanie zajęło najwięcej czasu. Od razu wiedzieliśmy na co się piszemy, gdyż kelner na wstępie poinformował nas o czasie oczekiwania (ok. 50 minut) na wybrane przez nas danie. Fakt- długo, jednak dla takiego efektu bezapelacyjnie było warto. To była najlepsza kaczka jaką w życiu jedliśmy. Dzięki metodzie przyrządzania sous-vide- mięso rozpływało się w ustach. Nie należy również zapominać o dodatkach- marchewki z anyżową nutą i gotowanej kapuście, całość stanowiła genialne połączenie. Absolutny raj na ziemi! Tego dnia zamówiliśmy również łososia z risotto z cukinią, a na przystawki rybne sajgonki i kotleciki ryżowe. Wszystko było bardzo smaczne, ale tamtego dnia zdecydowanie wygrała KACZKA. Niestety zdjęcia nam zaginęły, ale uwierzcie na słowo- było pysznie!

Podczas drugie wizyty w tym miejscu zamówiliśmy: stek z tuńczyka w sosie gruszkowo- ogórkowym, z gnocci i sałatką z super dressingiem. Ryba była przyrządzona idealnie, zgodnie z zamówieniem- średnio wypieczona. Sos bardzo oryginalny, słodkawy, doskonałym uzupełnieniem smaku gruszki były ogórki. Nie mam pojęcia jak były zrobione, ale efekt końcowy był oszałamiający. Nigdy nie przypuszczałam, że będę się zachwycała nad wariacją na temat ogórka - a tu proszę. 



Drugim wyborem był burger z serem cheddar, boczkiem konfit oraz sałatą i pomidorem. A to wszystko w towarzystwie rewelacyjnej konfitury z cebuli i domowych frytek, według nas- bardziej cząstek ziemniaczków- ale jakby tego nie nazwać były bardzo smaczne.


Trzecia, czwarta i kolejna wizyta z pewnością jeszcze przed nami. Dlatego co jakiś czas spodziewajcie się aktualizacji tego wpisu. Lokal prowadzony jest z pasją. Widać na pierwszy rzut oka i czuć od pierwszego kęsa dania, które ląduje na naszym stoliku. Dzięki temu właściciel i załoga udowadniają, że i w małych miejscowościach jest miejsce na restaurację z górnej półki. Tak trzymać! 
Jeśli jeszcze nie byliście w Mimozie nie zastanawiajcie się dłużej- jedźcie! Super jedzenie, bardzo miła obsługa i fajny, nowoczesny wystrój. Jakby tego było mało- Mimoza to nie tylko restauracja, ale również kawiarnia- z osobnym wejściem, osobną salką i pięknie wyglądającymi deserami. Niestety o ich smaku nie możemy się wypowiedzieć, bo porcje obiadowe, przez nas zamówione były tak wielkie, że choć bardzo chcieliśmy, nie bylibyśmy w stanie wcisnąć w siebie nawet najmniejszego kęsa deseru. Ale może następnym razem się uda.


Termin wizyty:
Lipiec 2015
Lipiec 2017


Restauracja-kawiarnia Mimoza

Adres:
Plac Jana Pawła II 2, Świebodzin
Telefon: 68 475 14 00
Email: biuro@restauracja-mimoza.pl
Pn-Pt: 10-22 | Sob-Nd: 10-23

Strona www ----> TU 

Menu ----> TU




Facebook ----> TU 

Instagram ----> TU 


Tripadvisor ----> TU 

Jeśli tam jeszcze nie byliście a macie jakieś pytania-walcie śmiało.
A jeśli jedliście już w Mimozie to chętnie poznamy Wasze opinie na temat tego miejsca i potraw, które pałaszowaliście- piszcie w komentarzach lub na priv.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz