wtorek, 14 października 2014

Smaki kuchni Tajskiej




Szczerze mówiąc długo zwlekałam z przygotowaniem tego posta na co prawda niezwykle wdzięczny temat. Dziś postanowiłam przygotować na obiad tajskie curry z krewetkami  z wykorzystaniem czerwonej pasty curry sprowadzonej z Tajlandii i jedząc ze łzami w oczach ( bynajmniej łzy nie z rozpaczy nad moim talentem kulinarnym, a z powodu piekielnej ostrości) doszłam do wniosku, że czas napisać co nieco odnośnie jedynej w swoim rodzaju, niesamowicie ciekawej, wyszukanej a jednocześnie czasem doprowadzającej do łez Tajskiej kuchni (szczególnie jeżeli chodzi o kuchnię północnotajską).

Podczas pobytu w Tajlandii  gdziekolwiek nie zdecydowalibyśmy się zjeść, bez względu na to czy były to stoliki przy garkuchniach czy restauracja, wszędzie jedzenie było pierwszorzędnie (z małym wyjątkiem, ale o tym później).
Wiele oryginalnych nazw dań które mieliśmy okazję próbować niestety uleciały mi z głowy, szczerze-sama się sobie nie dziwię, bo wszechobecne tajskie znaczki nie bardzo trzymają się europejskiej głowy:P

Postaram się opisać te dania i zobrazować przy pomocy zdjęć ;)

Będąc w Bangkoku koniecznie musicie odwiedzić restaurację Cabbages and Condoms  (http://www.pda.or.th/restaurant/), wyjątkowe miejsce, wyjątkowy wystrój, a jedzenie wprost powalające. Bardzo bogata karta dań, deserów i świeżo wyciskanych soków. My skusiliśmy się na rybę w sosie mango, kurczaka w liściach tamandarynowca w sosie sojowym, do tego duma Tajlandii: ryż jaśminowy, jasny, brązowy i czarny.

Idealne miejsce aby pożywić się po całodziennym zwiedzaniu zabytków Ayuthaya. Pływająca knajpka. Pad Thai, niezwykle popularna Papaya Salad, obowiązkowo tajska zupa z mleczkiem kokosowym i wołowina z ananasem. Do tego tajski Chang i nic do szczęścia nie potrzeba.


Bardzo często spotykane małże, ślicznie wyglądają i bardzo dobrze smakują. Doskonale komponują się z pikantnym sosem.






Niezwykle aromatyczne zupy. Z dużą dawką mięsa, mięsnych kuleczek (bardzo popularne w Tajlandii) i mnóstwem ziół.

Po lewej wariacja na temat kurczaka, po prawej doskonałe danie z bardzo cienko pociętych kalmarów, przypominających makaron kalmarowy, z dodatkiem sosu sojowego i ziół
Jedna z wersji Pad Thaja i zupa z mleczkiem kokosowym (moja ulubiona)
Piekielnie ostra ryba z warzywami

Kolejna zupa z dużą dawką kurczaka, sama w sobie bardzo smaczna. Szkoda, że kurczak pocięty tasakiem razem z kośćmi- ale to standard w ich kuchni ;)
Kurczak z warzywami, wygląda niepozornie, lecz dodane przyprawy tworzą naprawdę niesamowite danie

Kolejny wybór kurzej wariacji :P

Najlepszy Pad Thai jakiego jedliśmy, z chrupiącymi orzeszkami, niebo w gębie
Kurczak słodko kwaśny i kurczak w tempurze

Kolejne wcielenie Pad Tahia



Barrrdzo pikantne kalmary z warzywami

Placuszki z krabów i placuszki z krewetek w sezamie. Te krewetkowe skradły moje serce. Jadłam je w kilku miejscach i czy z sezamem czy bez były wyśmienite

Tajskimi sajgonkami moglibyśmy zajadać się codziennie ( i faktycznie tak robiliśmy ;P)





Krewetki tygrysie w cieście z przepysznymi sokami


Pikantne curry serwowane w łupinie młodego kokosa, wygląda i smakuje wyśmienicie. Swoją drogą jedliśmy je w miejscu do którego kilkukrotnie wracaliśmy w czasie naszego pobytu w Ao Nang. Szczerze mówiąc wolimy próbować dań w różnych miejscach, ale jedzenie serwowane przez tą restaurację było tak pyszne, że złamaliśmy swoją zasadę. Miejsce niepozorne, ale naprawdę wyjątkowe. Cieszące się bardzo dobrą opinią. Gorąco polecamy: Ton Ma Yom Thai Food Restaurant.


Pad Thai (tak, tak kolejny raz) i mięso krabów w sosie curry. Będąc w Ao Nang warto odwiedzić również tą restaurację: The Hill Top (zdjęcie główne również stąd). Idealne miejsce na kolacje z zachodem słońca, bardzo romantyczne, dość ekskluzywne miejsce.

Kurczak z warzywami zaserwowany w chrupiących sakiewkach

Sfermentowana, kwaskowata kiełbasa na sałacie. Smak niespotykany, ciekawy, naprawdę warto spróbować

Garam Masala z kurczakiem.
Będąc w Ao Nang mieliśmy okazję zasmakować również kuchni indyjskiej. Próbowaliśmy jej w kilku odsłonach i trzeba przyznać, że również zasługuje na uwagę. Aromatyczna, egzotyczna, po prostu pyszna, aż nie mogę się doczekać kiedy odwiedzimy Indie ;)

Sałatka z krabem i papają, hmm....wyglada nawet nieźle, ale jest to jedno, jedyne danie które rozczarowało mnie w Tajlandii. Nigdzie wcześniej nie natknęłam się na zamrożone mięso zaserwowane w sałacie...


Talerz specjalności kuchni północnotajskiej, zupa z żabą i północnotajska wieprzowina- poziom ostrości niespotykany nigdzie indziej, przeszedł moje najśmielsze oczekiwania! Zdołaliśmy zjeść...prawie wszystko wspomagając się kilkukrotnie domawianym schłodzonym Changiem ;)

Na każdym kroku można zjeść grilowane szaszłyki mięsne lub rybne

Tajskie bezrybne sushi, mimo wszystko godne polecenia ;)

Konsumpcja sushi na krawężniku na jednym z targowisk w Chiang Mai. Targ był tak oblegany, że niestety nie było wolnych stolików, ale to w niczym nie przeszkodziło...;)


Rybka z warzywami na południu Tajlandii, poziom ostrości niemal dorównywał kuchni północnotajskiej


A na deserek...:)

Nieziemsko dobre naleśniki z mango i czekoladą, świeżo usmażony na przydrożnym stoisku :)


Coś na wzór małych pączuszków smażonych na głębokim tłuszczu, podawanych z bardzo słodkim kondensowanym mlekiem kokosowym

Popularne na północy bułki na parze z nietypowymi nadzieniami, wybraliśmy różową z nadzieniem z czerwonej fasoli ( jest ona powszechnie stosowana jako nadzienie słodkości) i jasną z nadzieniem z tamandarynowca

Banany obgotowane w mleku kokosowym, bardzo słodkie = bardzo dobre

Zdjęcie niestety nie odzwierciedla istoty sprawy, gdyż najbardziej interesujący składnik zanurzony był w słodkim mleku, a mianowicie kolorowe kulki tapioki :)

Mój ulubiony deser- mango sticky rice.Kleisty ryż z mlekiem kokosowym, podawany z mango, tutaj wzbogacona wersja z lodami;)

Bardzo popularne tajskie owocowe galaretki, wyglądają pięknie, jednak według mnie nadają się tylko do oglądania. Kwaskowato bezpłciowe.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz