Z uwagi na to, że mieszkamy przy granicy z Niemcami, przez
większość życia ten kraj traktowany był przez nas "po macoszemu”. Dopiero
kilka lat temu zaczęliśmy poznawać uroki Berlina, w zeszłym roku odwiedziliśmy
cudowny Greifswald i Rugię, a w marcu udało się nam połączyć wyjazd służbowy z
przedłużonym weekendem i zachwycić się Bawarią i skrawkiem Saksonii, a
dokładniej: Bambergiem, Norymbergą i Dreznem.
Bamberg odkryliśmy zupełnie przez przypadek. Szukaliśmy
noclegu w Norymberdze, ale z uwagi na odbywające się tam w tym terminie targi
budowlane- dostępność noclegów spadła niemal do zera. Dlatego wylądowaliśmy na
przedmieściach przepięknego miasteczka Bamberg- był to strzał w dziesiątkę !
Bamberg ma bujną i mroczną historię, związaną mi.in. z „polowaniem
na czarownice” (ale można ją prześledzić
pytając wuja Google, ja nie będę się zagłębiać w szczegóły, gdyż nadmiar faktów
historycznych wywołuje u mnie gęsią skórkę…;))
Warto się tutaj zgubić ! Momentami można poczuć się jak gdzieś na południu Europy. Wąskie,
kolorowe uliczki, ciekawe elewacje, błogi spokój, niebanalne wystawy sklepowe,
ach… w takich warunkach to ja mogę wypoczywać...
|
Jeden z bardziej urokliwych budynków w Bambergu |
|
Na każdym kroku spotkać można artystyczne wystawy sklepowe |
Warto również odwiedzić monumentalną Katedrę św. Piotra i
Jerzego, jak również Kościół św. Stefana oraz Kościół św. Jakuba. Godny
zainteresowania jest oddalony niespełna 7 km od centrum miasteczka, usytuowany
na najwyższym z 7 bamberskich wzgórz -stary zamek z 12 wieku.
Bamberg słynie z tradycji piwowarskiej. Najbardziej znane
jest bez wątpienia piwo na wędzonym słodzie: Aecht Schlenkerla Rauchbier Märzen
– zdecydowanie smak tego miasteczka. Koniecznie trzeba zaopatrzyć się w ten specyfik
wracając do domu ;) Każdy znajomy z pewnością ucieszy się gdy zostanie
obdarowany butelką tak oryginalnego trunku ;)
|
Czy to szynka, czy to piwo...Hm... |
NORYMBERGA
DREZNO
Zwane jest najpiękniejszym miastem Niemiec. Fakt- zabudowa
architektoniczna robi ogromne wrażenie, aż ciężko uwierzyć, że po
bombardowaniach mających miejsce podczas II wojny światowej, Drezno legło w
gruzach... Na szczęście zostało odbudowane i dziś możemy podziwiać niezwykłe budowle budowane z rozmachem. Nasza wizyta w tym cudownym mieście była ekspresowa, podobnie jak w Norymberdze, jednak udało nam się je zobaczyć zarówno w dzień jaki i wieczorową porą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz