W końcu udało nam się odwiedzić kompletnie dla nas nowy kontynent - Amerykę. Przez 20 dni zachwycaliśmy się cudami natury w 11 Parkach Narodowych, zlokalizowanych na terenie 5 stanów (Kalifornia, Arizona, Newada, Utah i Hawaje). Odbyliśmy 5 lotów, w tym jeden… helikopterem. 3 różnymi, wypożyczonymi autami przebyliśmy tysiące kilometrów (yyyy…mil J). Przejechaliśmy się kultową Route 66 i kalifornijską drogą nr 1 z cudownymi widokami w obszarze Big Sur. Odwiedziliśmy słynne miasta: Los Angeles, San Francisco i szalone Las Vegas. Prażyliśmy się w upale, spacerowaliśmy po śniegu, spotkaliśmy setki bardzo życzliwych i uśmiechniętych ludzi. I z pewnością całą tę przygodę będziemy długo wspominać.
Poniżej skrótowo rozpisany plan naszej podróży- dzień po dniu. Jeśli wybieracie się do USA być może będzie on dla Was pomocny. W kolejnych wpisach szerzej opiszę każde z miejsc, czas dojazdu, miejsca w których spaliśmy, itd. Planuję też osobny wpis o tym ile taki wyjazd kosztuje.
Dzień 1
- lądujemy w Los Angeles
- jedziemy do San Bernardino, gdzie mamy zarezerwowany nocleg.
Dzień 2
Dzień 3
-Hoover Dam, Route 66, Grand Canyon + dojazd do miejscowości Kayenta- baza wypadowa na Monument Valley (cały wpis TU).
Dzień 4
-Monument Valley, Forrest Gump Point, Glen Caynon z Horseshoe Bend
Dzień 5
-Antelope Canyon, Lake Powell + przejazd przez Park Narodowy Zion do miejscowości Pahrump (baza wypadowa na Dead Valley).
Dzień 6
Dzień 7
- Sequoia National Park + dojazd do miejscowości Mariposa (baza wypadowa do Parku Narodowego Yosemite)
Dzień 8
Dzień 9
San Francisco
- Golden Gate
- Russian Hill
- Fisherman Wharf
- Pier 39
- Painted Ladies
- Twin Peaks
- Golden Gate
- Russian Hill
- Fisherman Wharf
- Pier 39
- Painted Ladies
- Twin Peaks
Dzień 10- 15
Hawaje
- Parki Narodowe: Pu’uhonua o Hanaunau, Lapakaki State Historical Park, Hawai’I Volcanoes National Park
- Plaże: Makalawana, Hapuna Beach , Magic Sands
Dzień 16
-przejazd z San Francisco, przez Big Sur (Bixbe Creek Bridge, Pfeiffer Beach, Elephant Seal Vista Poi, Hearst Castle) . Nocleg w miejscowości Carpinteria
Dzień 17
Dzień 18
Los Angeles
Los Angeles
- spacer aleją gwiazd
-słynny znak „Hollywood”
-obserwatorium Griffitha
- Beverly Hills
Dzień 19
Los Angeles
- Universal Studio
Los Angeles
- Universal Studio
Dzień 20
Los Angeles
- ostatnie chwile na Venice Beach i wylot do Polski
Los Angeles
- ostatnie chwile na Venice Beach i wylot do Polski
Czy ten plan jest idealny? Tak nam się z początku wydawało. Jednak na miejscu doszliśmy do wniosku, że gdybyśmy mieli go realizować jeszcze raz - przeszedłby pewne modyfikacje.
Po przylocie wyspalibyśmy się na spokojnie w LA, i spędzili tam jeden dzień, realizując wszystkie punkty z dnia 18 (poza wycieczką rowerową po Venice, którą przełożylibyśmy na dzień z meczem LA Galaxy). Dzięki temu bylibyśmy bardziej zregenerowani i mieli więcej mocy na "szaleństwa" w Vegas :) Śmiało można odpuścić sobie tez Pionieer Saloon.
Z pewnością zostalibyśmy na noc w okolicach Grand Canyonu, co pozwoliłoby nam dłużej się na niego napatrzeć. Jako baza noclegowa doskonale sprawdziłoby się miasteczko Tusayan.
Zostalibyśmy też na 2 noce w hotelu z widokiem na Dolinę Monumentów. Gdy szukaliśmy noclegów w tej okolicy nie byliśmy przekonani co do tej opcji. Nie zdawaliśmy sobie jednak sprawy z tego, że dolina, aż tak nam się spodoba. Zmiany te pozbawiły by nas 2 dni na Hawajach, ale jestem pewna, że przy skróconym pobycie i tak zdążylibyśmy poczuć ich klimat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz