środa, 7 grudnia 2016

I amsterdam


Głównym celem ultraszybkiego wypadu do Holandii był Keukenhof, jednak będąc zaledwie 30 km od najbardziej liberalnej europejskiej stolicy nie sposób jej nie odwiedzić.

Co robić w Amsterdamie mając do dyspozycji kilka godzin?

  • Pospacerować pięknymi uliczkami Amsterdamu, podziwiając po drodze charakterystyczne i znane wszem i wobec kanały, poprzypinane wszędzie w ilościach kosmicznych rowery, oraz krzywe kamienice- specyficzna zabudowa Amsterdamu. Budowle stawiane były na dosyć grząskim gruncie stąd ten pochył, jednak nikt nad tym nie ubolewa. Pochyła konstrukcja plus haki umieszczone na szczycie każdej z kamienic ułatwiają wciąganie do mieszkań większych gabarytowo przedmiotów ( z uwagi na wąskie klatki wniesienie ich byłoby niemożliwe).





Wielopoziomowy parking dla... rowerów. 







  • Przepłynąć się kanałami- miasto z perspektywy wody robi jeszcze lepsze wrażenie


  • Odwiedzić dzielnicę Czerwonych Latarni. Warto pamiętać, że prostytucja w Holandii jest legalna, dlatego nikogo nie dziwią, roznegliżowane „Panienki z okienka”- kobiety różnej narodowości oczekujące klientów, stojąc całą dobę w witrynach przy De Wallen.
Pomnik prostytutki w dzielnicy czerwonych latarni
Takich "butików" nie brakuje

  • Zajrzeć do Baginijhof – zamknięte osiedle w sercu najstarszej części Amsterdamu. Wspomnienie po świeckim klasztorze Beginek. Urokliwe miejsce w którym choć przez chwilę można odetchnąć od pędu otaczającego miasta.

  • Na własne oczy zobaczyć słynny napis: I AMSTERDAM :)


  • Odwiedzić słynny targ w Amsterdamie- można zaopatrzyć się tam w pamiątki dla rodziny i znajomych, co ważne- ceny są o wiele atrakcyjniejsze niż w turystycznych miejscach. Przy targu jest też sporo sklepów z genialnymi holenderskimi serami w przeróżnych smakach, każdy sprzedawca chętnie częstuje nimi potencjalnych klientów. Jest to sprytne posunięcie, bo uwierzcie, że gdy już ich spróbujecie- nie wyjdziecie ze sklepu z pustymi rękami ;P
  • Udać się na Plac Dam – samo serce Amsterdamu. Przy jednym z jego krańców podziwiać można Pałac Królewski.
Wesołe miasteczko na Placu Dam
  • Przejechać się tunelem pod lotniskiem, jadąc tą trasą można obserwować startujące i lądujące samoloty, z niezwykle bliskiej odległości.
  • Wiele osób poleca Coster Diamonds- jest to jedna z najstarszych, wciąż działających fabryk diamentów w Holandii. Byłam, widziałam- szczerze: nuda! Mnie nie powaliło. No ale o gustach się nie dyskutuje. Jeżeli ktoś ma ochotę przywieźć sobie z Holandii unikatową błyskotkę, śmiało może się tutaj udać ;)


Gorączka sobotniego popołudnia 



Rower wielorodzinny. 
Kiedyś obrazki znajdujące się na elewacjach budynków mieszkalnych informowały o profesjach ich mieszkańców.


Jeśli jeszcze kiedyś dane mi będzie odwiedzić stolicę Holandii, swoją listę wzbogacę o kilka punktów:
  • Zjem słynne śledzie (niestety z powodu rewolucji żołądkowych wolałam nie ryzykować ;P)
  • Pojdę do Muzeum van Gogha i Domu Anny Frank
  • Chętnie poznam nocną/ imprezową twarz miasta… ;P

Także mam po co wracać ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz